Zapisz się na kurs!

Wszystko zaczęło się od deklaracji maturalnej. Historia, WOS, polski i angielski, bo tych przedmiotów potrzebowałam na studia prawnicze, potem samo już poszło. Od września zaczęły się kursy i pełna mobilizacja. Wiedziałam, że żarty i lenistwo już się skończyły i zaczyna się ciężka praca. W szkole nie znalazłam oparcia ani motywacji, myślałam, że będę musiała liczyć tylko na siebie, jednak z pomocą przyszedł mi Kurs Sikory. Zajęcia w każdą sobotę, od rana – to oznaczało, że skończyły się piątkowe imprezy i wyjścia ze znajomymi oraz spanie do południa. Musiałam się zmobilizować, żeby na każde zajęcia przychodzić przygotowana, a i w szkole nie mieć zaległości.

Czas minął bardzo szybko. Nim się obejrzałam siedziałam już w sali gimnastycznej i pisałam pierwszą maturę – z polskiego. Ten rok był bardzo ciężki, zwłaszcza, że wzięłam sobie sporo na głowę. Oprócz kursów w soboty, w tygodniu jeszcze miałam 3 godziny języka angielskiego oraz 3 hiszpańskiego, a także 2 matematyki. Znajomi śmiali się, że jestem typową zodiakalną wagą, ponieważ najlepiej działam pod presją czasu. I rzeczywiście, im bliżej była matura, tym cięższa była moja praca, zarówno na zajęciach, jak i w domu. Dopiero w ostatnich tygodniach przygotowań doceniłam Kurs Sikory. Znajomi, którzy wybrali kursy typowo wykładowe, mieli duże zaległości w materiale, ja natomiast dzięki trzem restrykcyjnym i niesamowicie stresującym kwalifikacjom na Sikorze byłam na bieżąco. Rozwiązywałam wiele próbnych matur w domu i na kursie, dzięki czemu miałam pewność, że mimo iż jeśli chodzi o zakres materiału na maturze może mnie coś zaskoczyć, to na pewno poradzę sobie z typowymi zadaniami egzaminacyjnymi. Gdy brakowało mi motywacji do nauki w domu udawałam się do Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego. Cisza, spokój oraz widok studentów pogrążonych w lekturze sprawiały, iż zrozumiałam, że to miejsce dla mnie. Też chciałam studiować, uczyć się, a wiedziałam, że jedyna droga, by to zrealizować jest nauka. Ciężka praca i samodyscyplina sprawiły, że osiągnęłam ogromny sukces, dostając się na wymarzony kierunek studiów i mam nadzieję, że to, czego się nauczyłam przyda mi się w przyszłości.