Matura – gorący okres przypadający na piękny miesiąc maj, jest okresem niewyobrażalnie stresującym dla młodego człowieka, a czasem, i dla jego rodziny . Gdy słyszę słowo – matura – natychmiast pojawia się w mojej głowie lawina wspomnień. Niektóre z nich są miłe, pełne uroku, inne – odpychające (wciąż odczuwam przerażenie przenikające do szpiku kości!). Najważniejsze jest, aby swoje emocje opanować. Bardzo pomocne jest wsparcie rodziny i najbliższych przyjaciół, którzy w chwilach stresu powiedzą dobre słowo, dadzą dalszą energię do działania. Ważne jest, aby w chwilach „maturalnej gorączki” zachować równowagę pomiędzy nauką i odpoczynkiem. Bez chwili wytchnienia nie ma efektywnej nauki! Maturzysta nie raz potrzebuje wyciszenia w samotności, aby móc zebrać myśli, opanować własny stres. Jednak są chwile, kiedy bezcenne stają się rozmowa i wysłuchanie przez bliską osobę.

Podstawą maturalnego sukcesu, oprócz odpowiedniego nastawienia, jest ułożenie planu działania, m.in. wybranie takiego sposobu nauki, który jest dla nas najbardziej korzystny. Można powtarzać na głos (jeśli ktoś ma pamięć „słuchową”), można naklejać w pokoju kolorowe karteczki z istotnymi terminami (to sposób dla wzrokowców). Wykorzystanie uprzednio wymienionych technik zapobiegnie znużeniu i zaprocentuje lepszymi rezultatami. Z własnego doświadczenia wiem, jak ważna jest systematyczna nauka. Materiał przyswajany małymi partiami pozostaje w naszej pamięci na dłużej. Uważam, że przed samą maturą nie należy nerwowo powtarzać już całego materiału – to czas na krótkie odświeżenie najważniejszych wiadomości, a przede wszystkim – na odpoczynek. Wiem, że cenną umiejętnością jest radzenie sobie ze stresem przedmaturalnym. Umiejętność odłożenia swoich emocji na bok i skupienia się na działaniu. Zawsze trzeba pamiętać, że przy odpowiednim przygotowaniu wszystko pójdzie dobrze, a ostatni rok w liceum będziemy w przyszłości wspominać przez długie lata.

Maturalna klasa to również okres zawiązywania się przyjaźni wewnątrzklasowych, które później bardzo często trwają już całe życie. To cenny i ważny okres w życiu. Wspólne problemy maturzystów dają poczucie, że nie jesteśmy pozostawieni sami sobie, ani w naszych obawach odosobnieni, że są ludzie w takiej samej sytuacji jak my. Dobrym pomysłem jest wspólne powtarzanie materiału i przepytywanie się nawzajem.

Pamiętajmy, że matura to nie koniec świata, a jego ważny początek. Każdego roku egzamin piszą tysiące ludzi i jeśli tylko odpowiednio rozplanujemy nasze przygotowania, będziemy świadomi podjętego wyzwania, lepsza przyszłość stanie przed nami otworem.