Zapisz się na kurs!

Z perspektywy klasy maturalnej uważam, że najważniejsze jest szczegółowe określenie celów i konsekwentna ich realizacja. Nie należy uczyć się przedmiotów niematuralnych, bo to strata cennego czasu. Wydaje mi się, że przykładanie uwagi do ocen nie jest ważne. Najlepiej skupić się na własnym rozwoju. Dla przykładu, ucząc się języka angielskiego do matury, odczułam duży progress, mimo że miałam gorszą ocenę końcoworoczną od semestralnej. Wydaje mi się, że nie należy zapominać o dobrej zabawie i zatracać się w nauce. Ja, niestety, popadłam w lekki obłęd i momentami zapominałam o tym, co najważniejsze mianowicie o przyjaciołach. Nie radzę podążać tą drogą, nie odmawiajcie sobie imprez, oczywiście, w granicach ludzkiego rozsądku. Ucząc się do matury, zaczynajcie od tego, co sprawia Wam najwięcej trudności. Z autopsji wiem, że po pewnym czasie "zmuszanie się do nauki" staje się rutyną, która jakoś za bardzo nie przeszkadza w codzienności. Nie zapominajcie o aktywności fizycznej i jeszcze jedno – NIE MA JUTRO, NIE MA OD PONIEDZIAŁKU, JEST TU I TERAZ. Pozdrawiam i życzę owocnych wyników :).