Zapisz się na kurs!

Do matury przygotowywałam się niecały rok. Po dwóch latach nauki historii, geografii i matematyki zorientowałam się, że przedmioty, które rozszerzałam i które chciałam zdawać na maturze pozwoliłyby mi się dostać na kierunki studiów, po których trudno byłoby mi znaleźć satysfakcjonującą pracę. Powróciłam więc do planów z dzieciństwa i postanowiłam spróbować dostać się na medycynę.

W wakacje zaopatrzyłam się we wszelkie niezbędne materiały do nauki, książki i opracowania. Wtedy też zdecydowałam zapisać się na Kursy Sikory z biologii i chemii. Po zapoznaniu się z opiniami uczestników uznałam, że ten kurs pozwoli mi na systematyczną pracę i poszerzy moją nikłą na tamten czas wiedzę. W klasie 3 ograniczyłam rozszerzane przedmioty do minimum i poświęciłam czas na naukę do matury. Codziennie po powrocie z zajęć czytałam podręczniki, rozwiązywałam zadania i egzaminy maturalne. W weekendy spotykałam się ze znajomymi, którzy także przygotowywali się do pójścia na Warszawski Uniwersytet Medyczny. Przepytując się nawzajem, wskazywaliśmy sobie obszary wiedzy, które warto jeszcze raz powtórzyć. Kiedy zaczął się kurs, uprzedziłam wykładowców, że nie jestem tak jak większość uczestników z tzw. biol-chemu. Obydwoje wykazali się wyrozumiałością i zapewnili, że zawsze z chęcią odpowiedzą na moje ewentualne pytania. Czułam się trochę niepewnie, widząc, jak dużo osób korzysta z dwuletniego trybu przygotowań, ale równocześnie obserwowałam, jak z każdymi kolejnymi zajęciami wiem coraz więcej, a ponadto umiem moją wiedzę wykorzystać. Rozwiązywałam dostępne na koncie kursanta testy i korzystałam z zamieszczonych tam materiałów teoretycznych. Pierwsze matury nie poszły mi bardzo dobrze, ale z każdą następną, było coraz lepiej. Na ostatniej maturze z biologii udało mi się osiągnąć prawie 90%, co pozwoliło mi w miarę spokojnie podejść do prawdziwych matur. Niestety, próg przyjęć na medycynę okazał się być prawie o 30 punktów wyższy niż w zeszłych latach, co zmusiło mnie do realizacji jednego z planów B, czyli studiowania na MiSMap-ie.

Mimo, że nie udało mi się osiągnąć założonego celu, jestem zadowolona z podjętych przeze mnie decyzji i z ich efektów, gdyż kierunek, który będę studiowała jest wśród kierunków przyrodniczych bardzo prestiżowy. Patrząc z perspektywy czasu, jestem przekonana, że gdyby nie Kurs Sikory nie byłabym wstanie uzyskać na maturze tak dobrych wyników.